czwartek, 10 sierpnia 2017

Spokojny dzień na Nadodrzu

Dziś na szczęście dzień minął mi bardzo spokojnie i oby każdy dzień był taki w moim życiu...
Nie goszczę u siebie chętnie smutku na Nadodrzu.
Widziałam się dziś z moim najukochańszym syneczkiem-Woy Taz'em oraz z Kamilem Rawickim i byłam dziś na Nadodrzu.
Dziś znów wydzwaniano mi z cudownymi ofertami tabletów i telefonów komórkowych.
Chętnie skorzystam-czemużby nie??? Tylko skąd na to pieniądze wziąć? :P
Mam już tablet i niczego mi nie brakuje jednak brakuje mi tylko jednego- prawdziwego księcia u boku w moim zamku w chmurach zwanym dalej "Nadodrze".
Pytanie tylko- kto pokochałby karaną kobietę???
Tylko ten, kto sam miał lub ma problemy z prawem...
A tymczasem muszę się uczesać bo wiatr rozwiał mi fryzurę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz